Ruch Chorzów - Lech Poznań 0-0
RUCH: K. Kamiński - Kuś, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel (46 Gigołajew) - Kowalski (79 Janik), Surma, Babiarz, Starzyński, Zieńczuk - Kuświk (63 Efir).
LECH: Kotorowski - Kędziora, M. Kamiński, Wilusz, Henriquez - Lovrencsics, Linetty, Jevtić (46 Douglas), Hamalainen, Pawłowski - Ubiparip.
Bliższy zwycięstwa byli lechici, ale nie wykorzystali w 87 minuty wybornej okazji jaką był rzut karny... Jedenastkę wykonywał M. Kamiński, ale znakomicie powstrzymał go K. Kamiński.
W pierwszej połowie drogę do chorzowskiej bramki znalazł Ubiparip, ale arbiter dopatrzył się pozycji spalonej. Powtórki telewizyjne wykazały, że sędzia Paweł Raczkowski z Warszawy pomylił się... Kolejny dowód na to, że trzeba zmian w tym zakresie...
Matti Borelli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz