Zawisza Bydgoszcz - Lechia Gdańsk 0-2 (0-0)
Bramki: Colak 53, Makuszewski 85.
ZAWISZA: Sandomierski - Argyriou (70 Gevorgyan), Micael, Nawotczyński, Ziajka - Wagner (Alvarinho), Fleurival, Drygas, Wójcicki, Luis Carlos - Porcellis (23 Vasconcelos).
LECHIA: Trela - Pietrowski, Janicki, Valente, Miranda (34 Możdżeń) - Makuszewski, Borysiuk, Vranjes, Pawłowski (90 Grzelczak), Malbasić (46 Aleksić) - Colak.
Bydgoszczanie ponieśli piątą kolejną porażkę w rozgrywkach i doprawdy trudno w tej chwili rozpoznać w Zawiszy solidną drużynę z poprzedniego sezonu. Bilans bramkowy za ostatnie pięć spotkań wynosi 7-12, co oznacza że poniesione porażki nie były wysokie, ale jednak. Coś nie tak dzieje się w bydgoskim klubie...
Lechia dzięki zwycięstwu przesunęła się do górnej połówki tabeli, czego można było oczekiwać już przed sezonem analizując przeprowadzone przez gdańszczan transfery.
Romano Koltonni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz