Miroslav Radović nie zagra jednak w Legii Warszawa... Serb podpisał półtoraroczny kontrakt z NK Olimpija Ljubljana, liderem słoweńskiej ekstraklasy.
Wielką niewiadomą jest forma "Rado", który ostatnio częściej leczył kontuzję niż grał. To z pewnością miało znaczący wpływ na to, że działacze Legii nie podjęli konkretnych działań by go sprowadzić na Łazienkowską. Drugi powód jest taki, że na jego pozycję sprowadzono Fina Kaspera Hamalainena z Lecha Poznań. Trzeci powód to najprawdopodobniej kwestia finansów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz