Reprezentacja Polski rzutem na taśmę zremisowała mecz ze Szwedami, dzięki skutecznie wykonanej "jedenastce" w doliczonym czasie gry. Drużyna trenera Dorny, mimo wszystko, wciąż ma szanse na zajęcie pierwszego miejsca w grupie.
POLSKA - SZWECJA 2-2 (1-2)
Gole: Moneta 6, Kownacki 90 karny - Strandberg 36, Larsson 41.
Skład Polski: Wrąbel - Kędziora, Bednarek, Jach , Jaroszyński - Frankowski, Dawidowicz (87 Piątek), Linetty, Kownacki, Moneta (75 Lipski) - Stępiński (59 Niezgoda).
Zaczęło się podobnie jak ze Słowacją od szybkiego objęcia prowadzenia przez biało-czerwonych. Kownacki minął rywala po czym wbiegł w pole karne i wystawił piłkę Monecie, który dopełnił formalności. Niedługo potem Polacy mogli podwyższyć prowadzenie, ale sytuacji nie wykorzystał Stępiński. Potem było już gorzej i do głosu doszli Skandynawowie, którzy zdobyli dwa gole do przerwy.
Po zmianie stron Polacy mieli kilka okazji do wyrównania, ale sztuka ta udała się dopiero w doliczonym czasie gry. Jeden ze Szwedów sfaulował w polu karnym Piątka, a Kownacki pewnie wykorzystał "jedenastkę".
Polska może jeszcze zająć pierwsze miejsce w grupie, ale nie wszystko zależy od nas. Podstawowy warunek to nasza wygrana z Anglikami - najlepiej różnicą 2 goli. Drugi warunek to remis Słowacji ze Szwecją... Jest jeszcze możliwość awansu z drugiego miejsca (najlepsza drużyna z 2 miejsca z 3 grup), ale za wcześnie o tym myśleć z uwagi na to, że w pozostałych grupach rozegrano zaledwie jedną kolejką i jest zbyt wiele możliwości.
TABELA grupy A:
1. ANGLIA 4 pkt 2-1
2. SŁOWACJA 3 3-3
3. SZWECJA 2 2-2
4. POLSKA 1 3-4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz