Portugalia grając bez swojej największej gwiazdy - Cristiano Ronaldo pojechał wcześniej do domu - okazała się lepsza od Meksyku. Łatwo jednak nie było... Portugalczycy rzutem na taśmę doprowadzili do dogrywki, a w niej zdobyli zwycięską bramkę.
PORTUGALIA - MEKSYK 2-1 (0-0, 1-1) po dogrywce
Gole: Pepe 90, Silva 104 - Neto 54 samobójcza.
Portugalia powinna objąć prowadzenie już w 20 minucie, ale rzutu karnego nie wykorzystał Andre Silva. Do końca pierwszej połowy nie padł żaden gol, choć okazji było kilka. Nieznaczną przewagę mieli podopieczni trenera Fernando Santosa.
Pierwszy gol padł w 54 minucie, Hernandez wrzucił piłkę w pole karne, a Neto interweniował tak nieszczęśliwie, że zaskoczył własnego bramkarza. Portugalczycy uparcie dążyli do wyrównania, ich przewaga rosła z minuty na minuty, ale długo nie potrafili pokonać meksykańskiego golkipera. Dopiero w doliczonym czasie Quaresma dośrodkował w pole karne, a Pepe ulokował futbolówkę w siatce.
Pod koniec pierwszej części dogrywki Portugalczycy otrzymali rzut karny, tym razem "jedenastkę" wykonał Adrien Silva i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Druga część dogrywki nie zmieniła już wyniku, było bardzo nerwowo - sędzia pokazał dwie czerwone kartki: Semedo (Port) i Chicharito (Mek).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz