CA

ZWROTY ZA ZAKUPY W INTERNECIE!!!

Zwroty za zakupy w internecie! Korzystaj! Zgarnij początkowy bonus! https://www.refunder.pl/zapros/58d32b62c6017

środa, 30 stycznia 2019

Grecja - Gol Świderskiego

Karol Świderski zdobył pierwszego gola w nowym klubie, PAOK Saloniki wygrał 2-1 z Gianniną w zaległym meczu 15 kolejki ligi greckiej. Były napastnik Jagiellonii wszedł na plac gry w 68 minucie, a trzy minuty przed końcem spotkania zdobył zwycięskiego gola dla swojej drużyny.

PAOK jest liderem ligi greckiej, z przewagą aż ośmiu punktów nad drugim w tabeli Olympiakosem Pireus.

Świderski zdobył pierwszego gola w nowych barwach. Był to drugi mecz polskiego napastnika, w pierwszym zaliczył zaledwie dziewięć minut gry.

wtorek, 29 stycznia 2019

Premier League - Wpadki Manchesterów

Obie ekipy z Manchesteru zaliczyły wpadki z niżej notowanymi rywalami. United na własnym stadionie tylko zremisował z Burley 2-2, a City przegrało na wyjeździe z Newcastle 1-2.

Czerwone Diabły przegrywały już 0-2, ale w samej końcówce zdołały uratować punkt. Zakończona została seria wygranych MU - sześciu zwycięstw z rzędu. Wciąż trwa passa spotkań bez porażki - 7.

Obywatele zaczęli mecz w Newcastle planowano, a nawet lepiej, bowiem już w 1 minucie objęli prowadzenie. Być może to ich zgubiło, piłkarze Newcastle w drugiej połowie zdobyli dwa gole i odnieśli sensacyjne zwycięstwo.

Ciekawie było dzisiaj także na obiekcie Fulham, gospodarze w pewnym momencie przegrywali już 0-2, ale potrafili odwrócić losy meczu strzelając drużynie Brighton aż cztery gole!

Puchar Włoch - Show Piątka

Krzysztof Piątek wystąpił po raz pierwszy w wyjściowym składzie Milanu i był największą gwiazdą pucharowego meczu z Napoli. Po dwóch golach Polaka Milan wygrał 2-0. Piątek całkowicie przyćmił Polaków z Napoli: Milika i Zielińskiego.

Warto przypomnieć, że kilka dni temu oba zespołu spotkały się w lidze, ale wtedy padł bezbramkowy remis. Piątek miał wtedy świetną okazję do zdobycia gola, ale nie udało się, dzisiaj powetował to sobie z nawiązką.

Serie A - Żurkowski w Fiorentinie

Szymon Żurkowski od lipca 2019 będzie grał w Fiorentinie! W rundzie wiosennej Żurkowski nadal będzie występował w barwach Górnika Zabrze, na zasadzie wypożyczenia. Śląski klub dostanie od Włochów 3,7 mln euro, a ostateczna kwota transferu dzięki dodatkowym bonusom może sięgnąć 5 mln.


czwartek, 24 stycznia 2019

Serie A - Piątek w Milanie

Krzysztof Piątek został zawodnikiem AC Milan! Świetny interes na Polaku zrobiła Genoa, która latem wykupiła go z Cracovii za 4 mln euro, a teraz sprzedała klubowi z Mediolanu za 35 mln! Cracovia zapewniła sobie 5% z następnego transferu, więc wzbogaci się o prawie 2 mln.

Od kilku dni dopinano ten transfer, przede wszystkim chodziło o wytransferowanie do Chelsea Argentyńczyka Gonzalo Higuaina, co było najważniejszym warunkiem na kupno Piątka.

Piątek znakomicie pokazał się w Serie A, w bieżącym sezonie w barwach Genui strzelił 13 bramek i tylko o jedno trafienie ustępuje Quagliarelli z Sampdorii, Ronaldo z Juventusu i Zapacie z Atalanty. Trzeba koniecznie podkreślić, że Polak nie wystąpił w ostatnim meczu Genui z... Milanem, przez co stracił szansę na dogonienie lub nawet przegonienie rywali w klasyfikacji strzeleckiej.

Piątek w Milanie będzie musiał udowodnić swoją wartość, z pewnością jest to duży awans w karierze napastnika i okazja do pokazania się w Europie - Milan zajmuje w tej chwili czwarte miejsce, co daje udział w Lidze Mistrzów. W poprzednim klubie, który jest dopiero czternasty w tabeli, nie miałby na to raczej szans.

poniedziałek, 21 stycznia 2019

Premier League - Boruc lepszy od Fabiańskiego

Artur Boruc po półtorarocznej przerwie wystąpił w pierwszym składzie Bournemouth i nie zawiódł, jego zespół pokonał West Ham 2-0, a on sam zachował czyste konto. Z kolei piłkarze "Wisienek" dwukrotnie pokonali Łukasza Fabiańskiego.

Czy występ Boruca w pierwszym składzie był tylko epizodem czy ma szansę na występ także w następnym spotkaniu?

Ekstraklasa - Świderski w PAOK

Karol Świderski będzie grał w greckim PAOK Saloniki. Jagiellonia Białystok zainkasuje za swojego napastnika około 2 mln euro. Grecy okazali się konkretniejsi od Włochów z Genui, Świderski związał się z PAOK 3,5-letnim kontraktem.

Świderski wystąpił w 113 meczach polskiej ekstraklasie strzelając w nich 20 goli - wszystkie spotkania w barwach białostockiej Jagiellonii.

niedziela, 20 stycznia 2019

League One - Faul kuriozum

Do bardzo nietypowej sytuacji doszło podczas meczu Charlton Athletic - Accrington Stanley Krystian Bielik podczas celebracji zdobycia gola został sfaulowany przez własnego kibica, który przewrócił się tak niefortunnie, że uderzył nogami w Polaka.

Bielik zaczął zwijać się z bólu, ale na szczęście nic poważnego mu się nie stało.



niedziela, 13 stycznia 2019

Premier League - Zwycięski Solskjaer

Trwa znakomita seria "Czerwonych Diabłów" - dzisiejsze wyjazdowe zwycięstwo nad Tottenhamem było już piątą wygraną z rzędu! Niektórzy zarzucali, że Manchester United odnosi zwycięstwa tylko nad niżej notowanymi rywalami (Cardiff, Huddersfield, Bournemouth i Newcastle), ale komplet punktów z Tottenhamem i do tego na wyjeździe musi już budzić szacunek.

Wielu chciałoby widzieć teraz minę poprzedniego menadżera MU - Jose Mourinho, bo zwycięska passa przyszła wraz z jego zwolnieniem i zatrudnieniem Norwega Olle Gunnara Solskjaera. Czyżby wcześniej zawodnicy grali przeciwko Portugalczykowi?



Manchester United ratuje sezon, dzięki zwycięstwom zrównał się punktami z zajmującym piatą lokatę Arsenalem, a strata do czwartej Chelsea wynosi sześć punktów. Czy rozpędzeni piłkarze MU są w stanie awansować na miejsca dające udział w Lidze Mistrzów? Trudno powiedzieć, ale jeśli nadal będą tak punktować jest to jak najbardziej realne.


sobota, 12 stycznia 2019

Premier League - Przełamanie Terierów

Drużyna Huddersfield wreszcie nie przegrała meczu - wcześniej aż osiem z rzędu! Dzisiaj "Teriery" mocno walczyły o przełamanie i mimo wielkiej przewagi w Cardiff wystarczyło to tylko do uzyskania bezbramkowego remisu.

Do utrzymania się w Premier League potrzeba jednak zwycięstw, nie remisów. Być może jednak to małe przełamanie (remis) wpłynie korzystnie na drużynę i od teraz zaczną punktować? Do bezpiecznego miejsca brakuje piłkarzom Huddersfield już osiem punktów.

Ekstraklasa - Ratowanie Wisły

Wisła Kraków wciąż pozbawiona jest licencji na grę w ekstraklasie. W misję ratowania klubu zaangażował się biznesmen Jarosław Królewski, były prezes Legii Warszawa Bogusław Leśnodorski i ikona "Białej Gwiazdy" Jakub Błaszczykowski. Królewski, Błaszczykowski i jeszcze jedna, nieznana w tej chwili osoba, pożyczą Wiśle 4 miliony by można było spłacić zaległości wobec zawodników oraz przynajmniej tymczasowo otrzymać licencję, aby dokończyć sezon 2018/2019 i spokojnie poszukać poważnego inwestora.

Jarosław Królewski zaczął pomagać krakowskiemu klubowi odkąd prezesem Wisły został jego przyjaciel Rafał Wisłocki. W krótkim czasie zorganizował akcję w ramach której zebrał deklarację od ludzi biznesu o wartości ponad 300 tys. zł, a pieniądze te mają trafić do klubowej kasy lada dzień. Królewski uczestniczył również w zbiórce kibiców, ze zgromadzonych 173 tys. zł 90 tys. pochodziło z prywatnych środków biznesmena pochodzącego z Gorlic. Pomógł także spłacić Martina Kostala, dzięki czemu Wisła nie straci utalentowanego gracza i będzie mogła na nim zarobić już w tym oknie transferowym.

Bogusław Leśnodorski na początku roku zaoferował pomoc prawną Wiśle i oferta ta została przyjęta przez nowego prezesa Rafała Wisłockiego.

Jakub Błaszczykowski w przeszłości pomógł już Wiśle, pożyczając jej 1,2 mln zł. W obecnej sytuacji również pomaga i poza deklaracją gry za darmo w barwach "Białej Gwiazdy" wspólnie z Królewskim i jeszcze jedną osobą wpłaci 4 mln zł (po 1,3333 mln każdy).

Wszystkie te działania optymistycznie prognozują na przyszłość zasłużonego klubu. A jeszcze niedawno Wisła była na skraju przepaści - po nieudanej sprzedaży klubu Vannie Ly i Matsowi Hartlingowi. Najważniejsze, że dług nie powiększa się, a część zobowiązań zostało lub zostanie spłacone w najbliższych dniach. Czy okaże się to wystarczające, żeby utrzymać Wisłę w ekstraklasie? Pokaże najbliższa przyszłość.

poniedziałek, 7 stycznia 2019

Primera Division - Szósta porażka Realu

Real Madryt nie zalicza obecnego sezonu do udanych, w niedzielę Królewscy ulegli na własnym stadionie Realowi Sociedad 0-2 i była to już szósta porażka w obecnych rozgrywkach. A minęło dopiero osiemnaście kolejek, czyli przegrana w co trzecim meczu. Zespół z Madrytu zajmuje dopiero piąte miejsce w tabeli.

Real wciąż nie może pozbierać się po stracie trenera Zidane'a i Cristiano Ronaldo. Dopiero teraz widać ile obaj znaczyli dla tego klubu. Sytuacja nie jest, mimo wszystko, jeszcze dramatyczna - do drugiego w tabeli Atletico Real traci zaledwie pięć punktów i przy dobrej passie można to szybko zniwelować. Inna sprawa to dość przeciętna gra Królewskich - oczywiście chodzi o tradycyjne wysokie oczekiwania, bo Real z samej definicji musi być wielki i nie godzi się, żeby tak wielki klub był w tabeli niżej od choćby Sevilli czy Alaves. Zaczyna się to niebezpiecznie przekładać na frekwencję, na meczu z Sociedad pojawiło się zaledwie 53 tysiące fanów...

piątek, 4 stycznia 2019

Premier League - City lepsze w hicie

W meczu na szczycie Premier League trzeci Manchester City gościł lidera Liverpool, który jeszcze nie zaznał w tym sezonie goryczy porażki. Po ciekawym meczu wygrali "Obywatele" 2-1, dzięki czemu przewaga "The Reds" stopniała do czterech punktów. Fani ligi angielskiej zacierają ręce, bo dzięki przegranej Liverpoolu rywalizacja o mistrza nabierze jeszcze większych rumieńców. Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze 17 kolejek.

TABELA PREMIER LEAGUE (czołówka)

1. LIVERPOOL - 54 pkt
2. MANCHESTER CITY - 50
3. TOTTENHAM - 48
4. CHELSEA - 44
5. ARSENAL - 41
6. MANCHESTER UTD - 38

czwartek, 3 stycznia 2019

Premier League - Fatalna seria trwa

Huddersfield Town nie może przestać przegrywać, środowa porażka z Burnley 1-2 była już ósmą z rzędu. Pocieszające może być tylko to, że jedynie dwukrotnie "Teriery" przegrały większą różnicą niż jeden gol (z Manchesterem United i Southampthon - po 1-3), w pozostałych przypadkach były to wyniki 0-1 i 1-2. Huddersfield musi zacząć gromadzić punkty, mimo tak fatalnej serii ich strata do bezpiecznego miejsca wynosi tylko pięć punktów, jedno lub dwa zwycięstwa mogą diametralnie zmienić sytuację tego zespołu.

środa, 2 stycznia 2019

Zakłady Piłkarskie

Bonus bez depozytu – promocja na zakłady piłkarskie



Bonus bez depozytu, czyli inaczej darmowy zakład lub freebet, to jeden z najbardziej pożądanych elementów bukmacherskiego systemu akcji promocyjnych, wykorzystywanych najczęściej na zakłady piłkarskie – mecze Ligi Mistrzów czy polskiej Ekstraklasy. Na czym on dokładnie polega, gdzie można z niego skorzystać, a jak go powiększyć?

Operatorzy zakładów wzajemnych starają się dotrzeć do nowych graczy za pomocą wielu różnych sposobów. Jednymi z nich są promocje bukmacherskie, obok których coraz trudniej trudno przejść obojętnie. Nie zmienia to jednak faktu, że bukmacherzy wciąż rzadko sięgają po cieszące się ogromnym zainteresowaniem bonusy bez depozytu i stawiają na klasyki, czyli zakłady bez ryzyka na mecze piłki nożnej oraz bonusy powitalne w postaci np. podwojenia pierwszej wpłaty. Z czego więc wynika aż taka atrakcyjność freebetów i jak najprościej z nich skorzystać? Odpowiedzi na te pytania postaramy udzielić się poniżej.

Freebet na zakłady piłkarskie, czyli co to takiego?



Praktycznie zawsze przed skorzystaniem z oferty bonusowej wymagane jest poprawne przejście procesu rejestracyjnego oraz dokonanie pierwszej wpłaty. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku freebetu, czyli bonusu bez depozytu, który stanowi swego rodzaju prezent od firmy bukmacherskiej. Dzięki niemu grający otrzymuje od operatora zakładów wzajemnych pieniądze, które może wykorzystać na postawienie jednego kuponu. Najczęściej wspomniana kwota wynosi około 20 złotych lub 25 złotych. Tego typu bonusom przyświeca jeden cel, a więc zachęcenie typera do gry, a tym samym wpłaty własnych środków. Najczęściej adresowane są one zatem do nowych graczy, co jednak nie oznacza, że zupełnie pozbawieni są ich stali klienci, którzy liczyć mogą na mniejsze, ale regularniejsze nagrody.

 Na koniec warto zaznaczyć, że dokładne szczegóły freebetów znaleźć można w regulaminie, który zawsze dostępny jest na stronie danego bukmachera. Bywa bowiem tak, że w celu obsługi bonusu bez depozytu należy spełnić określone warunki, w tym m.in. zawrzeć zdarzenie z określonym minimalnym kursem na mecz piłkarski lub dokonać kilkukrotnego obrócenia danej kwoty stawiając na kilka spotkań np. Bundesligi czy włoskiej Serie A.

Zdobądź bonus bez depozytu z kodem bonusowym



Bonusy bez depozytu nie należą do częstych składowych standardowych propozycji bukmacherów. Zupełnie inaczej sprawa przedstawia się w przypadku ofert specjalnych, które dostępne są dla posiadaczy kodów promocyjnych wpisywanych podczas rejestracji. Pod tym względem na szczególną pochwałę zasługuje kod bonusowy przeznaczony dla kibiców piłkarskich - czytelników naszego bloga (tu można odebrać bonus do fortuny ).

 I tak dzięki niemu z darmowego freebetu 20 złotych skorzystać będą mogli grający u bukmachera na zwycięstwa Bayernu Monachium, lecz nie tylko.

Na dodatkowe i zupełnie darmowe środki na grę w kwocie 20 złotych liczyć mogą również gracze głównego sponsora Wisły Kraków. Wspomniany kod rejestracyjny honoruje także oficjalny partner Lechii Gdańsk – pozwala on powiem podwyższyć darmowy zakład z 20 do 25 złotych. Z kolei u najstarszego organizatora zakładów sportowych w Polsce bonus bezdepozytowy w kwocie 20 złotych uruchomić można za pomocą kodu promocyjnego LS4U, który również przygotowany został dla naszych czytelników.



wtorek, 1 stycznia 2019

Ekstraklasa - Wielka statystyka sędziów


W rundzie jesiennej sezonu 2018/2019 polskiej ekstraklasy sędziowało 15 arbitrów. Postanowiliśmy przeanalizować ich pracę po kątem m.in. jakimi wynikami kończyły się spotkania, komu i ile pokazywali żółte i czerwone kartki, jak często i komu przyznawali rzuty karne, czy bardziej „sprzyjali” gospodarzom czy gościom?

Już kiedyś przygotowaliśmy taki materiał – wtedy dotyczył całego sezonu 2016/2017. Można go zobaczyć tutaj: STATYSTYKA SĘDZIÓW 2016/2017




SĘDZIOWIE PIŁKARSCY  w EKSTRAKLASIE (runda jesienna 2018/2019):

Od dawna w ekstraklasie te same nazwiska wśród sędziów, nie pojawił się nikt nowy.

Tomasz KWIATKOWSKI (WARSZAWA) – 16 meczy
Jarosław PRZYBYŁ (KLUCZBORK) – 15
Bartosz FRANKOWSKI (TORUŃ) – 14
Paweł RACZKOWSKI (WARSZAWA) – 14
Daniel STEFAŃSKI (BYDGOSZCZ) – 14
Krzysztof JAKUBIK (SIEDLCE) – 12
Szymon MARCINIAK (PŁOCK) – 12
Tomasz MUSIAŁ (KRAKÓW) – 12
Paweł GIL (LUBLIN) – 10
Piotr LASYK (BYTOM) – 9
Wojciech MYĆ (LUBLIN) – 8
Mariusz ZŁOTEK (STALOWA WOLA) – 8
Łukasz SZCZECH (WARSZAWA) – 6
Zbigniew DOBRYNIN (ŁÓDŹ) – 5
Dominik SULIKOWSKI (GDAŃSK) – 5

W 160 spotkaniach 65 razy zwycięstwa (40,63%) odnieśli gospodarze, 46 razy notowano rezultat remisowy (28,75%), a 49 wygranych (30,63%) padło łupem przyjezdnych… W porównaniu do sezonu 2018/2019 zmalała o 4,30% liczba zwycięstw gospodarzy, z kolei o 3,41% wzrosła ilość remisów i o 0,9% wygrane gości. Jak statystycznie wypadli sędziowie? Nie zakładamy oczywiście, że mieli jakiś większy wpływ na wynik meczu, potraktujmy to po prostu statystycznie… Czterech sędziów bardziej „sprzyjało” gościom: Lasyk – 55,56% oraz Jakubik i Szczech – po 50,00% zwycięstw gości. Pierwszy z wymienionych w ogóle nie „pozwolił” na wygraną miejscowych. Najbardziej po gospodarsku sędziowali: Marciniak – 66,67%, Frankowski – 64,29%, Myć – 62,50%, Sulikowski – 60,00% i Stefański – 50,00% wygranych gospodarzy.

KWIATKOWSKI (4 zwycięstwa gospodarzy – 6 remisów – 6 zwycięstw gości)
PRZYBYŁ (5-5-5)
FRANKOWSKI (9-4-1)
RACZKOWSKI (5-4-5)
STEFAŃSKI (7-3-4)
JAKUBIK (4-2-6)
MARCINIAK (8-3-1)
MUSIAŁ (5-4-3)
GIL (4-4-2)
LASYK (0-4-5)
MYĆ (5-1-2)
ZŁOTEK (3-2-3)
SZCZECH (2-1-3)
DOBRYNIN (2-1-2)
SULIKOWSKI (3-2-0)

ŻÓŁTE KARTKI:



W 160 meczach sędziowie pokazali 686 żółtych kartek co daje średnią 4,29 na mecz. Arbitrzy częściej karali gości – 372 kartki (54,23%) niż gospodarzy – 314 (45,77%). Z tego ogólnego trendu wyłamało się czterech sędziów (Dobrynin, Kwiatkowski, Lasyk i Raczkowski). Najwyższą średnią pokazywania żółtych kartek legitymują się: Szczech – 6,00 i Sulikowski – 5,80, ale prowadzili stosunkowo małą liczbę spotkań – odpowiednio 6 i 5. Z arbitrów z większą ilością spotkań najbardziej surowi byli: Frankowski – 5,21 i Raczkowski – 4,93. Najniższą średnią mieli: Musiał – 2,67 i Lasyk – 3,11.

KWIATKOWSKI: 37 gospodarze – 34 goście (4,44 żółtej kartki na mecz)
PRZYBYŁ: 25 – 31 (3,73)
FRANKOWSKI: 36 – 37 (5,21)
RACZKOWSKI: 35 – 34 (4,93)
STEFAŃSKI: 29 – 33 (4,43)
JAKUBIK: 18 – 36 (4,50)
MARCINIAK: 21 – 26 (3,92)
MUSIAŁ: 12 – 20 (2,67)
GIL: 16 – 25 (4,10)
LASYK: 16 – 12 (3,11)
MYĆ: 16 – 19 (4,38)
ZŁOTEK: 12 – 16 (3,50)
SZCZECH: 14 – 22 (6,00)
DOBRYNIN: 14 – 11 (5,00)
SULIKOWSKI: 13 – 16 (5,80)

W porównaniu do sezonu 2016/2017 stali się bardziej surowi:  Kwiatkowski - więcej o 1,48 żółtej kartki na mecz i Stefański – więcej o 0,91. Najbardziej złagodnieli: Musiał – mniej o 1,29 i Lasyk – mniej o 1,02. Nie było sensu porównywać statystyk Dobrynina, Sulikowskiego, Mycia i Szczecha, bowiem w sezonie 2016/2017 prowadzili nikłą liczbę spotkań – odpowiednio: 3, 2, 1 i 1.

CZERWONE KARTKI:



W 160 meczach sędziowie pokazali 28 czerwonych kartek co daje średnią 0,18 na spotkanie. Najczęściej wyrzucającym zawodników z boiska byli: Przybył – 4 razy i Frankowski, Marciniak, Raczkowski i Szczech – po 3 razy. Ten ostatni legitymuje się największą średnią na mecz – 0,50, czyli pokazywał czerwoną kartkę średnio w co drugim meczu. Żaden z sędziów prowadzących mecze w rundzie jesiennej nie zdecydował się na nie pokazanie czerwieni.

4 – Przybył (0,27 na mecz)
3 – Frankowski (0,21), Marciniak (0,25), Raczkowski (0,21), Szczech (0,5)
2 – Gil (0,20), Myć (0,25)
1 – Dobrynin (0,20), Jakubik (0,08), Kwiatkowski (0,06), Lasyk (0,11), Musiał (0,08), Stefański (0,07), Sulikowski (0,20), Złotek (0,13)

Komu sędziowie pokazywali czerwone kartki? Znacznie częściej przyjezdnym…

GOSPODARZE – 11 (39,29%)
GOŚCIE – 17 (60,71%)

Na jakich stadionach pokazywane były czerwone kartki?

4 – BIAŁYSTOK, GLIWICE
3 – LUBIN, WROCŁAW
2 – GDYNIA, KRAKÓW (Cracovia), SOSNOWIEC, WARSZAWA, ZABRZE
1 – GDAŃSK, KRAKÓW (Wisła), PŁOCK, SZCZECIN
0 – KIELCE, LEGNICA, POZNAŃ

STADIONY:

Czy sędziowie mieli swoje ulubione stadiony, czy mieli jakiś wpływ na który stadion pojadą? Przyjrzyjmy się gdzie najczęściej jeździli (minimum dwa raz)…

KWIATKOWSKI:
2 – KRAKÓW (Wisła), LUBIN, WROCŁAW, SOSNOWIEC

PRZYBYŁ:
2 – BIAŁYSTOK, PŁOCK, SOSNOWIEC, WARSZAWA

FRANKOWSKI:
3 – GDAŃSK, WARSZAWA
2 – GLIWICE

RACZKOWSKI:
2 – KRAKÓW (Cracovia), PŁOCK, POZNAŃ, WROCŁAW

STEFAŃSKI:
2 – BIAŁYSTOK, KRAKÓW (Wisła)

JAKUBIK:
2 – GDYNIA, ZABRZE

MARCINIAK:
3 – KIELCE, WARSZAWA
2 – GLIWICE

MUSIAŁ:
2 – WARSZAWA

GIL:
2 – GLIWICE, KRAKÓW (Cracovia)

LASYK:
2 – BIAŁYSTOK, KIELCE

MYĆ:
Nie pojawił się dwukrotnie na żadnym stadionie.

ZŁOTEK:
2 – SOSNOWIEC

SZCZECH:
Nie pojawił się dwukrotnie na żadnym stadionie.

DOBRYNIN:
2 – WROCŁAW

SULIKOWSKI:
Nie pojawił się dwukrotnie na żadnym stadionie.

RZUTY KARNE:

We wszystkich 160 meczach sędziowie podyktowali 54 rzuty karne (42 wykorzystane) co daje średnią 0,34 na mecz. Rozjemcy wykazali się wielką sprawiedliwością w przyznawaniu „jedenastek” dyktując dokładnie po 27 gospodarzom i gościom. Najrzadziej średnio rzuty karne przyznawał Stefański – 0,07 na mecz. Warto podkreślić, że arbiter z Bydgoszczy nie był hojny w dyktowaniu rzutów karnych w sezonie 2016/2017, wtedy również legitymował się najniższą średnią – 0,16. Najczęściej „jedenastki” dyktowali: Myć – 0,63 i Kwiatkowski – 0,50 na mecz. Należy koniecznie dodać, że sędzia ze stolicy prowadził dwukrotnie większą ilość spotkań od rozjemcy z Lublina.

8 – Kwiatkowski (4 gospodarze – 4 goście)
6 – Raczkowski (4-2)
5 – Jakubik (2-3), Myć (2-3)
4 – Marciniak (1-3), Musiał (2-2), Przybył (0-4)
3 – Frankowski (1-2), Gil (2-1), Lasyk (2-1), Sulikowski (3-0)
2 – Dobrynin (1-1), Złotek (1-1)
1 – Stefański (1-0), Szczech (0-1)

Komu sędziowie dyktowali rzuty karne?

Największą ilość „jedenastek” otrzymały Lechia i Zagłębie Lubin – po 6, najmniej Jagiellonia – 1.

6 – Lechia, Zagłębie L.
5 – Pogoń
4 – Arka, Cracovia, Piast, Śląsk, Wisła K.
3 – Górnik, Miedź
2 – Korona, Lech, Legia, Wisła P., Zagłębie S.
1 – Jagiellonia

Przeciw komu dyktowane były rzuty karne?

8 – Zagłębie S.
6 – Lechia, Wisła P.
2 – Górnik, Jagiellonia, Legia, Miedź
1 – Lech, Piast

Różnica (rzuty karne dla i przeciw danej drużynie)

Jak widać w zestawieniu poniżej najbardziej na karnych skorzystał Piast i Zagłębie L., z kolei najbardziej straciło Zagłębie S.

+3 – Piast, Zagłębie L.
+2 – Pogoń
+1 – Cracovia, Górnik, Lech, Miedź, Śląsk
0 – Arka, Lechia, Legia, Wisła K.
-1 – Jagiellonia
-2 – Korona
-4 – Wisła P.
-6 – Zagłębie S.

Ogólnie rzuty karne najczęściej dyktowano w spotkaniach z udziałem Lechii Gdańsk – 12 (6 dla i 6 przeciwko) oraz Zagłębia Sosnowiec – 10 (2 i 8). Z kolei najrzadziej w meczach z udziałem Jagiellonii i Lecha – po 3 (1-2 oraz 2-1).

NAJBARDZIEJ I NAJMNIEJ LUBIANI:
(minimum dwa mecze z udziałem danej drużyny)



LECHIA:
Spotkania gdańszczan prowadziło 12 sędziów. Kibice Lechii najbardziej mogą lubić Frankowskiego, Kwiatkowskiego i Stefańskiego, którzy „zapewnili” im same wygrane mecze.

100 % -Frankowski (3 domowe zwycięstwa)
100 % - Kwiatkowski i Stefański (po 2 wygrane)
66,67 % - Jakubik i Musiał (1 zwycięstwo i 1 remis)
55,56 % - Marciniak (1 zwycięstwo i 2 remisy)

LEGIA:
Mecze wojskowych prowadziło 9 arbitrów.

77,78 % - Frankowski, Musiał, Złotek
55,56 % - Gil
50,00 % - Stefański
33,33 % - Przybył

LECH:
Spotkania poznaniaków sędziowało 11 rozjemców.

66,67 % - Frankowski, Raczkowski
55,56 % - Kwiatkowski
50,00 % - Musiał, Myć
33,33 % - Stefański

JAGIELLONIA:
Mecze drużyny z Podlasia prowadziło 12 sędziów. Najbardziej lubiany w Białymstoku jest z pewnością Przybył, który trzykrotnie sędziował Jadze i za każdym razem białostoczanie schodzili z boiska zwycięscy. Warto dodać, że arbiter z Kluczborka w sezonie 2016/2017 sędziował tylko zwycięskie mecze z udziałem Jagi. Ewidentnie szczęśliwy sędzia dla białostoczan. Natomiast na przeciwległym biegunie znalazł się Lasyk, który dwukrotnie pojawił się w Białymstoku i dwukrotnie Jagiellonia straciła komplet punktów.

100 % - Przybył
66,67 % - Frankowski, Kwiatkowski, Marciniak
50,00 % - Jakubik
0 % - Lasyk

POGOŃ:
Spotkania portowców prowadziło 13 sędziów.

66,67 % - Musiał
50,00 % - Gil, Kwiatkowski, Przybył, Raczkowski, Stefański
16,67 % - Myć

PIAST:
Mecze gliwiczan sędziowało 11 arbitrów. Najbardziej lubiani przez sympatyków Piast są Gil i Musiał – po 2 zwycięstwa gliwiczan. Najmniej Złotek – 2 porażki.

100 % - Gil, Musiał
66,67 % - Kwiatkowski, Marciniak
44,44 % - Frankowski
16,67 % - Jakubik, Stefański
0 % - Złotek

KORONA:
Spotkania kielczan prowadziło 13 sędziów. Najmniej lubianym arbitrem wśród fanów Korony jest Musiał – 2 porażki.

66,67 % - Marciniak, Raczkowski, Stefański
22,22 % - Lasyk
0 % - Musiał

WISŁA K. :
Mecze krakowian prowadziło 12 sędziów. Najgorzej zapamiętani zostali Marciniak i Szczech – po 2 porażki. Niewiele lepiej „spisał” się Stefański – 1 remis i 2 porażki.

66,67 % - Frankowski, Raczkowski
33,33 % - Kwiatkowski
11,11 % - Stefański
0 % - Marciniak, Szczech

CRACOVIA:
Spotkania „pasów” prowadziło 12 sędziów. Najgorzej wspominany będzie Raczkowski – 1 remis i 2 porażki.

100 % - Marciniak
50 % - Złotek
33,33 % - Gil, Kwiatkowski
16,67 % - Przybył
11,11 % - Raczkowski

ARKA:
Mecze gdynian prowadziło 12 sędziów. Kibice Arki nie będą tęsknić za Frankowskim – 2 porażki.

66,67 % - Gil, Raczkowski
50 % - Marciniak
44,44 % - Lasyk
16,67 % - Jakubik, Przybył
0 % - Frankowski

ZAGŁĘBIE L.:
Spotkania lubinian prowadziło 13 sędziów. Najmniej lubiani okazali się Gil i Kwiatkowski – po 2 przegrane.

66,67 % - Przybył
50 % - Marciniak
16,67 % - Stefański
11,11 % - Jakubik
0 % - Gil, Kwiatkowski

MIEDŹ:
Mecze legniczan sędziowało 13 arbitrów. Najmniej lubiany okazał się Myć – 2 porażki.

50 % - Jakubik
44,44 % - Lasyk
16,67 % - Dobrynin, Musiał, Przybył
0 % - Myć

WISŁA P.:
Mecze płocczan prowadziło 13 sędziów.

66,67 % - Sulikowski
44,44 % - Przybył, Raczkowski
33,33 % - Musiał
16,67 % - Stefański

ŚLĄSK:
Spotkania wrocławian prowadziło 11 sędziów. Najmniej mile widziany na meczach Śląska jest Dobrynin – 2 domowe porażki.

50 % - Jakubik
44,44 % - Kwiatkowski
22,22 % - Raczkowski
16,67 % - Marciniak
11,11 % - Przybył
0 % - Dobrynin

GÓRNIK:
Mecze zabrzan prowadziło 12 sędziów. Niezbyt mile widziany na meczach Górnika są Frankowski i Jakubik – odpowiednio 3 i 2 przegrane.

66,67 % - Stefański
44,44 % - Kwiatkowski
16,67 % - Musiał, Myć
0 % - Frankowski, Jakubik

ZAGŁĘBIE S.:
Spotkania drużynie z Sosnowca sędziowało 11 arbitrów.

50 % - Dobrynin, Przybył
22,22 % - Frankowski
16,67 % - Kwiatkowski, Złotek
0 % - Myć