Monaco wygrało 3-1 z Borussią Dortmund i pewnie awansowało do półfinału Ligi Mistrzów. Na losach dwumeczu z pewnością zaważył fakt zamachu na autokar niemieckiej drużyny przed pierwszym spotkaniem... Borussia została zmuszona przez UEFA do rozegrania meczu już dzień po nieszczęsnym wydarzeniu i starcie na własnym obiekcie przegrała...
MONACO - BORUSSIA 3-1 (2-0)
Gole: Mbappe 3, Falcao 17, Germain 80 - Reus 48.
Francuzi szybko objęli prowadzenie, co z pewnością przyniosło potrzebny spokój i luz w ich dalszej grze. W 17 minucie Monaco podwyższyło prowadzenie i stało się jasne, że goście raczej nie odrobią takich strat. Po przerwie Borussia złapała kontakt za sprawą trafienia Reusa, ale to wszystko na co było w tym dniu stać drużynę z Dortmundu. W końcówce gospodarze strzelili trzeciego gola i mogli cieszyć się z awansu.
Dwumeczu z Monaco z pewnością nie zaliczy do udanych inny Polak - Łukasz Piszczek, ale możliwe, że wpływ na jego postawę miały pozasportowe wydarzenia z Dortmundu z poprzedniego tygodnia. Niewyjaśnione pozostanie jak zaprezentowałaby się Borussia, gdyby nie doszło do zamachu na jej piłkarzy...
Powinno być dwóch polaków, ale no cóż. Nie można mieć wszystkiego. Szkoda, że Kassai nie pozostał przy skokach narciarskich ;) Liczę na dwumecz Monaco z Realem i na powtórkę z 2004 roku ;)
OdpowiedzUsuńJa tam pamiętam tylko złote czasy Adama Małysza, teraz także kibicuję naszym, ale kiedyś było po prostu inaczej.
OdpowiedzUsuń