Legia Warszawa - Wisła Kraków 5-0 (3-0)
Bramki: Żyro, Kucharczyk, Jodłowiec, Dossa Junior, Saganowski.
Dziwna jest ta nasza liga... Krakowska Wisła w poprzedniej kolejce rozgromiła Pogoń Szczecin 5-0, by w następnej kolejce w takim samym rozmiarze dać się rozbić warszawskiej Legii...
Legia umocniła się w fotelu lidera i może ze spokojem przyglądać się starciu Lecha Poznań z zabrzańskim Górnikiem, z kolei Wisła zasłużyła na miano najbardziej nieobliczalnej drużyny w grupie mistrzowskiej. W następnej kolejce "Biała Gwiazda" jedzie do Chorzowa i naprawdę nie wiadomo czego można się tam spodziewać, zwłaszcza że Ruch też nie gra ostatnio rewelacyjnie...
Pozdrawiam
Wasz El Profesore
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz