Hiszpania – Chile 0-2 (0-2)
Bramki: Vargas 20, Aranguiz 43.
HISZPANIA: Casillas – Azpilicueta, Ramos, Martinez, Alba – Alonso (46 Koke), Busquets, Iniesta, Silva – Costa (64 Torres), Pedro (76 Cazorla).
CHILE: Bravo – Medel, Silva, Jaro, Isla – Aranguiz (64 Gutierrez), Diaz, Vidal (88 Carmona), Mena – Vargas (85 Valdivia), Sanchez.
Konia z rzędem temu co przed mundialem przewidziałby, że Hiszpanie po dwóch meczach stracą szanse na awans. Owszem, pojawiały się już wcześniej głosy, że mistrzowie świata i Europy to wyleniałe lwy, a do tego nasycone, ale ciężko było spodziewać aż takiej kompromitacji. Dwa gole, dwie porażki, bilans bramkowy 1-7... Nie dziwią komentarze w internecie, że Hiszpania gra jak Polska...
Niedyspozycję Hiszpanów na mistrzostwach wykorzystało Chile, które wspólnie z Holandią przechodzi do dalszej fazy. W trzeciej kolejce ważne będzie która drużyna zajmie pierwsze miejsce by uniknąć starcia z gospodarzami mundialu w 1/8 finału.
Matti Borelli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz